Brytyjska policja ujawniła dane Polaków, którzy zginęli w podlondyńskim Staines. To trzech małych chłopców i ich ojciec.
Dominik (trzy lata), Nikodem i Kacper (obaj dwa lata) i ich ojciec Piotr, trzydziestojednolatek. To oni stracili życie na Bremer Road. Ich ciała znaleziono w sobotę.
Za pośrednictwem policji oświadczenie wydała Angelika Świderska, matka dzieci i żona mężczyzny.
,,Piotr był wspaniałym mężem i ojcem dla Kacpra, Nikodema i Dominika. Kochał nas całym sercem i zrobiłby dla nas wszystko
- napisała Angelika Świderska.
Poprosiła o uszanowanie prywatności. Podkreśliła, że próbuje zrozumieć, co się stało.
Policja uważa, że w zdarzenie „nie były zaangażowane osoby trzecie”, a więc ktoś zewnątrz. Trwa dochodzenie.
Funkcjonariusze apelują, by dopóki się nie zakończy, ludzie unikali spekulowania na temat przyczyn tragedii.
W domu w Staines-upon-Thames znaleziono martwą polską rodzinę
Mężczyzna i trójka jego synów, których ciała znaleziono w sobotę w ich domu w Staines-upon-Thames na południowy zachód od Londynu, byli Polakami - taką informację podały w niedzielę brytyjskie media.
Policjanci znaleźli ciała w sobotę ok. 13:15 miejscowego czasu. Policja hrabstwa Surrey potwierdziła, że trójka chłopców - wszyscy poniżej czwartego roku życia - byli spokrewnieni z mężczyzną i poinformowała, że na obecnym etapie śledztwa uważa, że było to odosobnione zdarzenie, w które nie były zaangażowane osoby trzecie.
W weekend policja nie podała personaliów ofiar ponieważ formalna identyfikacja zwłok jeszcze nie została wtedy przeprowadzona. Zrobiły to w niedzielę późnym popołudniem brytyjskie media, zamieszczając także zdjęcia ofiar.
Policja przekazała, że najbliższa rodzina, w tym matka chłopców, została poinformowana o zdarzeniu i objęta opieką psychologiczną. Ze względu na wcześniejszy kontakt funkcjonariuszy z rodziną poinformowano o sprawie IOPC, niezależny organ nadzorujący działanie policji.