Anonimowy korespondent Polonii w swoich artykułach porusza tematy dotyczące kłamstwa kremlowskiej propagandy. Dzisiejszy tekst będzie poświęcony jednemu z nich - ostatnio w rosyjskich i rosyjsko-białoruskich mediach rozpętała się nagonka na Polskę. Istniało to już wcześniej, jednak tym razem propagandyści mówią o tym, że Polska „szykuje się do wojny z Rosją”.
Media są różne, mity te same
Oto gazeta „Argumenty tygodnia”. Autor tekstu wspomina słowa Putina, który mówił o „zasługach Stalina dla Polski”. Artykuł nazywa się: „Plan «B» - zwrot prezentu Stalina” i „odrodzenie NRD”. Fragment tekstu można zobaczyć już na okładce gazety w dolnej części:

Autor tekstu z zachwytem powtarza ulubione mity rosyjskich propagandystów mówiące o tym, że Polska „powinna być wdzięczna Stalinowi za swoje współczesne granice”:

Tłumaczenie: No i w końcu powiem, że prezent Stalina dla Polaków to ponad 100 metrów kwadratowych terytorium. Tu zmieściłyby się 3 Belgie lub 1/6 terytorium Francji lub 1/3 terytorium Włoch. I czego im (Polakom) brakuje? Niech postawią mu pomnik z czystego złota i modlą się obok niego codziennie, kiedy wschodzi słońce. Nie! Chyba za mało on im dał – trzeba było dać jeszcze terytorium Białorusi do Mińska i Prawobrzeżną Ukrainę z Kijowem…
Kiedyś Polakom udawało się dokonać takich aneksji swoimi siłami. Ale to wszystko miało smutny koniec. Ku pełnej satysfakcji sąsiadów.
Wiadomo, że jest to kłamstwo. Wiadomo też, że Stalin „oddał” terytoria, które należały do Polski i wcześniej znajdowały się w granicach II Rzeczypospolitej.
Autor tego tekstu wcale nie jest oryginalny. Podobne słowa można przeczytać w wielu innych mediach. Z drugiej strony nie pamiętam, żeby którykolwiek z propagandystów pisał, że warto odebrać Polsce terytoria i odrodzić Niemiecką Republikę Demokratyczną.

Tłumaczenie: Możemy nie dowiedzieć się, jaka jest odpowiedź na to pytanie - czy Polacy i Litwini zdecydują się wtargnąć na Ukrainę, żeby anektować 5 zachodnich obwodów, w tym lwowski? Rosja i Białoruś już odpowiedziały na to pytanie. Inwazja będzie oznaczać wypowiedzenie wojny obu naszym państwom. A dalej sytuacja będzie się rozwijać jeszcze szybciej i będziemy musieli wspomnieć o wielu rzeczach. Józef Stalin oddał Polsce terytoria radzieckiej strefy okupacyjnej, którą w 1949 roku zaczęto nazywać NRD. Zachodnie Niemcy na razie nie mówią o odzyskaniu swoich ziem, ale nam nic nie przeszkadza wspomnieć o odrodzeniu NRD.
To wszystko wygląda jak majaczenie, ale przypominam, że gazeta „Argumenty tygodnia” ma ogromny zasięg - ponad 200 tys. egzemplarzy pojawia się każdego tygodnia, a strona internetowa tego media ma ponad 10, 8 milionów wyświetleń miesięcznie. Czyli pod wpływem tej propagandy znajduje się ogromna liczba Rosjan.
Gazeta „Argumenty i fakty” też rozpowszechnia kłamstwa o Polsce. Oto artykuł, który się nazywa: „Polska chce więcej”.

Tłumaczenie: Polska chce więcej
Historia tego tematu
„Do smutnych skutków może doprowadzić dzisiejsza polityka Polski wobec wschodnich sąsiadów” - powiedział Władimir Putin podczas spotkania z członkami Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej.
W taki sposób skomentował on informacje w mediach na temat stworzenia polsko-litewsko-ukraińskiej formacji wojskowej.
„Nie chodzi o jakąś grupę najemników - powiedział prezydent - lecz o regularną jednostkę wojskową, której planuje się używać na terytorium Ukrainy - niby w celu zapewnienia bezpieczeństwa współczesnej Zachodniej Ukrainy, a naprawdę żeby okupować te terytoria. Perspektywa jest oczywista – jeśli polskie jednostki wojskowe wejdą do Lwowa lub na inne terytoria Ukrainy, to już tam zostaną. Chcę przypomnieć, czym skończyła się taka agresywna polityka Polski. Narodową tragedią w 1939 roku, kiedy Polska została rzucona na zjedzenie Niemcom przez zachodnich sojuszników i faktycznie straciła swoją niezależność, którą odzyskała w ogromnym stopniu dzięki ZSRR. To dzięki ZSRR Polska dostała duże niemieckie ziemie. Zachodnie terytoria dzisiejszej Polski to prezent dla Polaków od Stalina”.
Putin od samego początku inwazji Rosji na Ukrainę mówi, że Polska „chce wchłonąć część ukraińskich terytoriów”. Ale im dalej, tym więcej agresji widać w jego słowach oraz w tekstach rosyjskich dziennikarzy.
Rosja szykuje się do dużej wojny?
Na łamach rosyjsko-białoruskiej gazety „Sojuszny wiec” można zobaczyć inne słowa Putina:
Tłumaczenie: Polacy również mają plany wobec Białorusi. Ale są to płonne nadzieje:
- Wiadomo, że oni również marzą o białoruskich ziemiach. Jednak jeśli chodzi o Białoruś, to ona jest częścią Sojuszniczego Państwa, agresja wobec niej to agresja wobec Federacji Rosyjskiej. Będziemy odpowiadać na to za pomocą wszystkich środków, które mamy.
Te słowa wzbudzają wielki niepokój. Wygląda na to, że Rosja szykuje się do długiej wojny – widać to chociażby w fakcie, że Duma Państwowa podniosła wiek poborowy.
Wiadomo, dlaczego rosyjski rząd i propagandyści nienawidzą Polski. Ona nigdy nie wspierała agresywnej polityki Rosji i od początku rosyjsko-ukraińskiej wojny pomaga Ukrainie.
Nie wiadomo tylko, na co liczy Rosja, która nie chce zakończyć nieudanej wojny z Ukrainą i wciąż bardzo aktywnie szuka nowych wrogów. Może agresor liczy na pomoc państw Afryki, z przywódcami których niedawno spotkał się Putin? Wątpię, że Ci zechcą pomagać Rosji kosztem relacji z USA i UE.