Od dziś jedna z sal w Parlamencie Europejskim w Brukseli nosi imię rotmistrza Witolda Pileckiego. Decyzję w tej sprawie władze Europarlamentu podjęły w marcu, a teraz zorganizowano uroczystość.
Pilecki to bohater Polski i świata
Od dziś jedna z sal w Parlamencie Europejskim w Brukseli nosi imię rotmistrza Witolda Pileckiego walczącego z dwoma reżimami totalitarnymi. To bohater Polski i świata - mówiła o nim przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola, która wzięła udział w uroczystości.
,,On jest prawdziwym przykładem co znaczy walczyć o wolność nawet jeśli oznacza to utratę życia. To co zrobili bohaterowie tacy jak Witold Pilecki powinno być zachowane w pamięci przeze mnie, moje dzieci a także kolejne pokolenia Europejczyków
- podkreśliła w rozmowie z Polskim Radiem szefowa Parlamentu Europejskiego.
Nadanie jednej z sal imienia rotmistrza Witolda Pileckiego to rezultat kilkuletnich zabiegów polskich europosłów. Inicjatorką była deputowana PiS Anna Fotyga, która współpracowała w tej sprawie z europosłami z grupy chadeków, między innymi Andrzejem Halickim z PO, oraz Litwinką Rasą Juknevičienė.
Rotmistrz Witold Pilecki jest postacią nieskazitelną
Imię rotmistrza Pileckiego otrzymała sala, w której odbywają się posiedzenia grupy konserwatystów. Mieści się ona na pierwszym piętrze, naprzeciwko prestiżowej auli imienia Yehudi Menuhina.
Była minister spraw zagranicznych powiedziała Polskiemu Radiu, że bohaterstwo Witolda Pileckiego jest ponadczasowe i uniwersalne.
,,Rotmistrz Witold Pilecki jest postacią nieskazitelną. Trwał jak skała opierając się dwóm wielkim totalitaryzmom, ich czynownikom, opresją wszystkich instytucji. Pozostał wiernym swojej ojczyźnie, swoim przekonaniom, Bogu. Dziś bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy takich bohaterów
- podkreśliła Anna Fotyga.
Była szefowa polskiej dyplomacji dodała, że znając biografię Pileckiego, jego odwagę, ideały i postawę w obliczu barbarzyńskich totalitaryzmów, o wiele łatwiej można zrozumieć polskie doświadczenia i wrażliwość.
Współprzewodniczący grupy europejskich konserwatystów Ryszard Legutko podziękował Annie Fotydze za organizację wydarzenia a także grupie EPL za współpracę.
,,Bardzo trudno jest mówić o Witoldzie Pileckim, przynajmniej mój język mnie zawodzi. To, co zrobił przekracza nasze wyobrażenia
- powiedział profesor Legutko.
,,Zginął a raczej został zamordowany w ogniu dwóch najbardziej diabelskich wynalazków XX wieku - niemieckiego narodowego socjalizmu i komunizmu. Komuniści, którzy zamordowali rotmistrza Pileckiego, wierzyli, że z powodu jego śmierci pamięć o nim wyblaknie na zawsze, ale tak się nie stało. To wydarzenie jest kolejnym tego dowodem i mam nadzieję, że będzie ich znacznie więcej w przyszłości
- podkreślił profesor Legutko.
,,Cieszę się, że dożyłem momentu, kiedy możemy otwarcie mówić na jego temat i sławić jego dokonania, że pamięć o Witoldzie Pileckim utrwalana jest przez tworzenie muzeów, nadawanie jego imienia szkołom, budynkom, czy salom - tak jak dziś. To był człowiek gigant, który mimo tak trudnych czasów, zdziałał tak wiele
- tak mówił z kolei siostrzeniec rotmistrza Pileckiego, Marek Ostrowski.
75 lat temu rozstrzelano rotmistrza Witolda Pileckiego
Zastępca prezesa IPN Krzysztof Szwagrzyk przypomniał, że 75 lat temu komuniści przywieźli na Cmentarz Powązkowski w Warszawie zakrwawione zwłoki jednego z największych Polaków - rotmistrza Witolda Pileckiego, którego uśmiercili w więzieniu przy Rakowieckiej.
Podkreślił, że jego szczątki pogrzebane zostały gdzieś pod murem cmentarnym, a samo miejsce szybko wyrównano i wszelki ślad po tym miejscu i człowieku miał raz na zawsze zaginąć.
,,Czyniono tak od początku. Od dnia, kiedy go zabito i potem przez cały okres trwania systemu politycznego. Ten jeden z największych polskich bohaterów miał na zawsze pozostać zapomniany i wytarty z naszej zbiorowej, polskiej pamięci. Na szczęście kaci nie mieli racji. To nie oni, to prawda zwyciężyła. To rotmistrz Witold Pilecki zwyciężył swoją odwagą i swoją postawą
- podkreślił.
Witold Pilecki przyczyni się do lepszego zrozumienia między Wschodem a Zachodem Europy
Litewska europosłanka z grupy chadeków Rasa Juknevičienė powiedziała, że postać i historia Witolda Pileckiego może przyczynić się do lepszego zrozumienia między Wschodem a Zachodem Europy.
,,Dzisiaj jest jasne, że przez nienazwanie, zapomnienie, nierozpoznanie zbrodni ZSRR i innych reżimów komunistycznych, a także brak prawnego czy politycznego ich potępienia i oceny, przyczyniły się do obecnej sytuacji na Ukrainie. Dzisiejsze okrucieństwo sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej jest bezpośrednią kontynuacją zbrodni popełnionych przez Armię Czerwoną
- podkreśliła Litwinka
