Propaganda Rosji

Rosja: agresja realna i wirtualna - jak dziś żyje się Polakom w Rosji?

Protest przed rosyjskim konsulatem w Krakowie, fot: Gettyimages
Protest przed rosyjskim konsulatem w Krakowie, fot: Gettyimages/Beata Zawrzel
podpis źródła zdjęcia

Polska pomaga Ukrainie od pierwszego dnia rosyjskiego ataku. Z tego powodu nasi rodacy mieszkający na Wschodzie zmagają się z szykanami i coraz gorszym traktowaniem. O różnych rodzajach agresji z jakimi zmaga się rosyjska Polonia pisze anonimowy korespondent TVP Polonia.

Agresja rzeczywista

Mieszkających w Rosji Polaków można podzielić na dwie grupy. Do jednej z nich należą obywatele Rzeczypospolitej Polskiej, którzy z różnych powodów zamieszkali w Federacji Rosyjskiej. Drugą grupę tworzą obywatele Rosji, którzy mają polskie korzenie.

Cześć z nich posiada Kartę Polaka, przeważająca większość obydwu grup mówi po polsku. Dobrze znają polską kulturę i uważają siebie za Polaków.

Od początku wojny przedstawiciele tych dwóch grup zmagają się z wieloma problemami.

Kiedy wojna między Rosją, a Ukrainą się zaczęła, niemal wszyscy moi znajomi, którzy posiadają polskie obywatelstwo, wrócili do kraju ojczystego. Nie chcieli mieszkać w państwie, które rozpoczęło agresję wojskową na Ukrainę. Nie czuli się tu bezpiecznie.

Stosunek Rosjan do Polaków znacznie się pogorszył od początku agresji na Ukrainę. Coraz trudniej jest promować polską kulturę. 45 polskich dyplomatów i pracowników Konsulatu jeszcze wiosną zostało wydalonych z Rosji, a Instytut Polski w Moskwie zawiesił swoją działalność.

Polacy, którzy byli wykładowcami języka polskiego, stracili pracę i wrócili do Polski. Przed wojną mieli dużą liczbę uczniów - w Moskwie wciąż są Rosjanie, którzy interesują się polskim językiem i naszą kulturą. Ale kiedy wybuchła wojna i stało się jasne, że Polska jest po stronie Ukrainy, ci ludzie zrezygnowali z zajęć.

Tymczasem rosyjskie firmy zwalniają pracowników, którzy są obywatelami innych państw, szczególnie państw należących do UE. Ta sytuacja trwa nieprzerwanie od początku wojny.

Oto jeden z przykładów:

Artykuł z portalu matador.tech/news
Artykuł z portalu matador.tech/news

Tłumaczenie: „AwtoWAZ” * zwolnił wszystkich cudzoziemców.
*rosyjski producent samochodów

Wielu Europejczyków, w tym Polaków, już opuściło Rosję. Ci, którzy pozostali będą zmuszeni znaleźć nowe zatrudnienie.

Z wielu stron słyszę zarzuty pod adresem mojego polskiego pochodzenia. Rosjanie twierdzą, że nie lubią Polaków, Stany Zjednoczone „chcą zniszczyć Rosję, a Polska chce to wykorzystać i zaanektować Kaliningrad”. Jednym z ukrytych planów Polski jest „chęć przyłączenia Zachodniej Ukrainy”.

Oczywistym jest fakt, że te rewelacje o „planach Polski” to po prostu fake newsy. Gdy słyszę to od obywateli Rosji, od razu mówię, że nie warto wierzyć propagandowym mediom. W rzeczywistości ukraińskie terytoria zaanektowała nie Polska, a Rosja.

Niestety niemal wszyscy moi rosyjscy przyjaciele odwrócili się ode mnie od kiedy rozpoczęła się wojna. Również w mojej rodzinie wystąpiło kilka poważnych konfliktów. Mimo wszystko nie żałuję swojego stanowiska, ponieważ nie chce mieć nic wspólnego ze zwolennikami wojny, rozpoczętej przez Rosję.

Agresja wirtualna

Agresja Rosjan wobec Polaków jest dobrze widoczna w mediach społecznościowych.

Jednym z przykładów jest portal Vkontakte. Znajdziemy tam grupę, w której publikowane są zdjęcia polskich miast. Nazywa się ona „Польша“ („Polska”) i liczy ok. 86 000 uczestników.

Pod postami widać bardzo dużo nienawistnych komentarzy.

Kilka przykładów:

Fragment wpisu dotyczącego Gdańska
Fragment wpisu dotyczącego Gdańska

Tłumaczenie: Ładnie. Bardzo ładnie. Ale jeśli uderzy tam „Sarmat” *, będzie ładniej.
* ”Sarmat” to rosyjska rakieta.

Fragment komentarza dotyczącego Warszawy
Fragment komentarza dotyczącego Warszawy

Tłumaczenie: - Jakie piękne są miasta w Polsce. Czyste. - Będą jeszcze czystsze dzięki naszym „Kalibrom”.*
* „Kalibr” to rosyjskie pociski.

Hejt skierowany przeciwko Polsce
Hejt skierowany przeciwko Polsce

Tłumaczenie: Gdańsk niedługo stanie się Władimirskiem. Nowe zmiany w świecie i w strefach wpływów dopiero się zaczynają. Polska straci dużo na arenie politycznej, a także terytorialnie.

Takich komentarzy jest sporo. Wielu Rosjan nienawidzi Polaków za pomoc Ukrainie i Ukraińcom. Każdy Polak, który mieszka w Rosji i nie ukrywa swojej narodowości czuje tę nienawiść.

„Zrezygnuj z Karty Polaka lub strać dom!”

Posiadacze Kart Polaka czują się zagrożeni również na Białorusi. Miesiąc temu Aleksandr Łukaszenka powiedział, że trzeba „zająć się” osobami, które posiadają ten dokument.

W mediach, które są zablokowane w Rosji, a do których można mieć dostęp dzięki zainstalowanemu VPN, pojawiają się wiadomości o tym, że Polacy mieszkający na Białorusi zostają zmuszeni do rezygnacji z Kart Polaka.

Fragment wpisu dotyczącego sytuacji Polaków na Białorusi
Fragment wpisu dotyczącego sytuacji Polaków na Białorusi

Tłumaczenie: Białorusini zostają zmuszeni szantażem i propagandą do rezygnacji z Kart Polaka: „Grożono mi, że nie znajdę pracy i stracę dom”.

To wydarzenia sprzed miesiąca. Można być pewnym, że nie jest to jednostkowy przypadek. Po prostu nie o każdym z nich można przeczytać w prasie.

Mi jeszcze nikt nie powiedział, że muszę zrezygnować z Karty Polaka. Wiem, że mimo wszystko nigdy z niej nie zrezygnuję. Słyszę jednak ostrzeżenia przyjaciół, którzy „zalecają” zaprzestania uczestnictwa w spotkaniach polonijnych, które odbywają się w Ambasadzie Rzeczypospolitej Polskiej w Moskwie.

Możesz zostać uznany za obcego/zagranicznego agenta!”

Tzw. obcy agent znajduje się na specjalnej liście i jest zobowiązany regularnie publikować raport o swojej działalności. Jeśli obcym agentem jest dziennikarz, on musi pisać w każdym swoim tekście, że to materiał, stworzony przez agenta zagranicznego. Dziś posiadanie takiego statusu jest bardzo niebezpieczne. Agentom obcym grożą m.in. mandaty i inne kary.

Bycie Polakiem w Rosji i na Białorusi nie jest dziś proste. Ci, którzy nie mogą wyemigrować z tych krajów, trzymają się razem.

Mimo zagrożeń, wciąż w Rosji odbywają się polonijne spotkania, m.in. akcja „Narodowe czytanie”, działają niektóre szkoły języka polskiego.

My, członkowie Polonii, nie zapominamy, że jesteśmy Polakami i wiemy, że przetrwamy wszystko.

Pobierz aplikację  TVP POLONIA
Aplikacja mobilna TVP POLONIA - Android, iOS, AppGallery

Więcej na ten temat